Hej!:)
Wchodzę na wagę po 2 tygodniach i wyświetla się równiutkie 69kg. Jeszcze parę razy sprawdzam dla pewności, czy to jest prawda. I tak pomimo kilku grzeszków jest 6 z przodu. Do celu brakuje już tylko albo aż 2 kg,ale na spokojnie będę się starać by osiągnąć cel. A może później postawię sobie następny. Kto wie... Narazie cieszę się tym wynikiem i podbudowało mnie to na tyle by się nie poddać pomimo czasem popuszczenia diety.
Wczoraj puściłam ściemę mojemu P ,że zapomniałam o dniu chłopaka,a on że nie szkodzi,to nie jest niewiadomo jakie święto,itp. A dziś rano się zdziwił jak mu dałam prezent(kupiłam mu worek na siłownię Nike ,żeby miał do kompletu, bo ostatnio kupił sobie nową torbę na siłownię z tej firmy i duzą czekolade milka)❣.
Śniadanie:
Jajecznica z 2 jaj na maśle z łososiem,pomidor i awokado.
Kawa z mlekiem bez laktozy
Przekąska:
Rosół
Banan
Kawa z mlekiem
Obiado-kolacja:
Spaghetti z pesto,suszonymi pomidorami,szynką parmeńską posypane grana padano.
Herbata czarna z cytryną i syropem malinowym
1l wody (znów mało)
9200tys.kroków około
eternalskinny
1 października 2019, 18:19Dziękuję wszystkim bardzo❤!
nomorefat
1 października 2019, 08:20Wielkie gratulacje! Mam nadzieje ze i ja doczekam takiego widoku na mojej wadze :D
Electra19
1 października 2019, 07:45Gratulacje, też czekam na 6 🙂 jeszcze 1, 3 kg 😍
eternalskinny
1 października 2019, 18:20Już bliźiutko!😍
jeden
30 września 2019, 21:41Super gratulacje;)
KatarzynaXXL
30 września 2019, 21:28Gratulacje!!!! 😘😘Cieszę się razem z Tobą! Ale bym zjadła spagetti 🤤🤤