Z 97 NA 83.5...I TERAZ STANELA I ANI DRGNIE SUKA JEDNA...POMOCY...NIE MAM JUZ POMYSLU...CO DALEJ....TRZYMAM DIETE JEZDZE 2 GODZINY ROWEREM I NIC....DO TEGO JAKIES ATAKI ZACHCIANEK NA PASKUDZTWA....ZEBY CHOCIAZ 10 DEKO...A TU NIC....JAKIES POMYSLY MOZE KTOS JUZ PRZEZ TO PRZECHODZIL....POMOCY!!!!!!!!!!