Pamiętnik się przykurzył... dużo pracy, zdrowie nie do końca dopisuje... po dzisiejszej wizycie na usg już wiem, że kamienie w pecherzyku żółciowym są i rozpuszczanie nic nie dało... Teraz kolejne wizyty u lekarza i zabieg ;( stres i nerwy już się pojawiają...
Kora1986
28 lutego 2017, 11:33Nie zazdroszczę... bądź dzielna!
Evelynaaa
28 lutego 2017, 18:55Nie mam innego wyjścia ;)