Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mało aktywny weekend!


ŻADNEGO ODCHUDZANIA!

Sobota minęła i nie było żadnego odchudzania - kiełbasa z grilla, pieczone ziemniaki, kebab wegetariański, gofr z bitą śmietaną do tego dwa piwa. Totalna masakra, zero zdrowego rozsądku. A najlepsze jest to, że jeszcze ta kiełbasa to jak cię mogę, ale reszta do beznadzieja, nawet bita śmietana była do dupy!

Niedziela, leniwa ? źle się czułam, bolało mnie gardło i w ogóle ogólnie jakoś kijowo się czułam, więc zrobiłam obiad i przeleżałam całe popołudnie wieczorkiem pojechaliśmy na działkę i do znajomych i tak minoł weekend.

Teraz trzeba nadrabiać straty, dziś jogurcie woda i jeszcze raz woda

 

 

  • Cailina

    Cailina

    30 maja 2011, 19:35

    weekend ciezko z dieta u kazdego;-)