Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota :)


Fajny dzionek , nawet słonko wyszło :)

Tak jak planowałam i miałam ochotę na śniadanie ...

PYCHA ogórek, sałata, sałata lodowa, pomidor, rzodkiewka i jajko gotowane + sos jogurtowy i ketchup - palce lizać :))

Potem II ŚNIADANIE 

OBIAD,warzywa na patelnie z kurczakiem

...a potem było już gorzej :(

Wino 

Babka jogurtowa na szybko ukręcona 

i spacer z koleżanką - ale było mega JAK SIĘ MA PRZYJACIÓŁ TO WSZYSTKO JEST OK :) JUTRO NA TRAMPOLINACH WYSKACZE TE WINO I CIACHO.