Piekna sloneczna niedziela dzisiaj, byl dlugi spacer do parku i spowrotem, oprocz tego zakupy i zrobienie pysznego obiadu. Pogaduchy przy kawie ze wspollokatorami. Szkoda ze weekend tak szybko minal. Jutro powrot do pracy na popoludniowe zmiany. Dzisiaj zostal do zrobienia jeszcze trening w domu. Moje postanowienie na nadchodzacy tydzien to wiecej ruchu, codziennie trening i jak sie uda w zleznosci od podogy spacer, moze od lutego jak bedzie cieplej to wroce do biegania. Diata nadal mi sie podoba, zrzucilam 1,3kg w ciagu 1,5 tygodnia!! Powoli do celu, mam nadzieje ze w te wakacje bede mogla pokazac sie w bikini na plazy bez wstydu.
smoczyca1987
28 stycznia 2018, 21:46Wstyd siedzi w naszych głowach. Jeżdżąc troszkę za granicę zauważyłam, że my Polki jesteśmy bardzo zakompleksione w kwestii swojego wyglądu. A widziałam już kobiety, które pomimo na prawdę okazalych rozmiarów wyglądały seksownie w stroju kąpielowym. Poza tym nie zawsze trzeba ubierać bikini. Lepiej chudnac dla zdrowia niż dla wyglądu. Takie jest moje zdanie. Tak czy siak dobrze Ci idzie, oby tak dalej :-)
ewa211986
28 stycznia 2018, 21:50Zgodze sie z Toba w 100%, tez chce schudnac zdrowo, jak mowi Ewcia nie ma drog na skroty, nic na sile, bo to przynosi odwrotne skutki do zamierzonych. Ale o fajnym ciele w bikini warto pomarzyc, na pewno bardziej mnie to zmotywuje do dalszego dzialania