Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień szósty


Muszę zmienić mój pasek, bo kłamie.
Wiedziałam, że wczoraj nie wytrzymam. Wydaje się, że dużo nie zjadłam, ale tak co chwilkę coś, no i waga pokazała 1 kg więcej. Mam nadzieję, że od jutra wszystko wróci do normy. Wracam do pracy, a wtedy rytm dnia jest zupełnie inny. Wieczorem pójdę na aerobik. Trzeba się poruszać po tych wszystkich świętach.