Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dzień dwudziesty siódmy
22 stycznia 2012
Kolejny dzień za nami. Upłynął dosyć leniwie, na kanapie przed telewizorem. Taka niedziela z paskudną pogodą. Zaraz sobie pokręcę hula hopem, aby nie było wyrzutów sumienia. jutro rano się zważę i zmierzę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
polishpsycho32
22 stycznia 2012, 20:32milego krecenia
Vampiria666
22 stycznia 2012, 19:57Jak pogoda paskudna to i jakoś aktywność spada...