Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dzień trzydziesty piąty
30 stycznia 2012
Nareszcie waga trochę spadła. jak rano weszłam na wagę to bardzo się zdziwiłam, bo tam było 1,5 kg mniej. Na pasku zaznaczę 1 kg, bo ten spadek to chyba efekt wczorajszej biegunki, a ta spowodowana była prawdopodobnie powrotem do pracy.
kamila.wagrowiec1980
31 stycznia 2012, 15:15no to super , oby tak dalej
polishpsycho32
31 stycznia 2012, 01:18hm........moglas sie odwodnic