Wracam na Vitalię. Bez Was sobie nie poradzę. Jestem załamana, bo od pół roku nie potrafię nic schudnąć, ale chcę spróbować jeszcze raz. Może wiosna mnie jakoś natchnie i tym razem się uda. Pomimo tego, że nic nie pisałam w pamiętniku, to codziennie tu zaglądam, bo bardzo cieszą mnie Wasze sukcesy. Szkoda tylko, że osoby które miały podobną wagę do mojej są już o wiele szczuplejsze.
Postanowiłam pisać mój jadłospis i ćwiczenia. Może ktoś wpadnie na pomysł czemu moja waga stoi w miejscu jak zaklęta.
śniadanie - kawa bez cukru, owsianka, łyżeczka słonecznika
II śniadanie - 2 kromki chleba razowego z ogórkiem, rzodkiewką i sałatą
obiad - zupa jarzynowa, kawałek indyka z pieczarkami z piekarnika, 1/2 małego ziemniaka, surówka z buraków
podwieczorek - jabłko
kolacja - 2 kromki grahama, łyżka sałatki królewskiej
W ciągu dnia 1l wody (jest to dla mnie tortura), herbata z pokrzywy, herbata zielona i czerwona.
Do tego jeszcze 0,5 h hula hop i 0,5 h rowerek stacjonarny.
Trzymajcie za mnie kciuki i motywujcie mnie, bo tego potrzebuję.
Betka74
12 kwietnia 2012, 18:45Kobieto Ty jestes szczupla!! Pozdrawia hipcia :)
KropelkaRosy
11 kwietnia 2012, 22:43Menu bardzo podobne do mojego. Moim zdaniem ok. Brakuje mi u Ciebie sportu. Naprawdę polecam bieganie ( lub rower). Wierz mi, że jak zaczniesz biegać ( ok 3 x w tygodniu) to nawet jak zjesz nieco więcej i tak będziesz chudła. Pomyśl nad tym. Powodzenia!
MegiSake
11 kwietnia 2012, 20:07:)