Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


    Nie mam pojęcia co jest z moją wagą, spada jakby chciała a nie mogła. Nawet nie przesuwam paska, bo jutro może się okazać, że waga znowu wzrosła. Dużo ćwiczę, dietę też trzymam i nic z tego nie pojmuję. Tak chciałam na urodziny osiągnąć swoją wymarzoną wagę.
    A dzisiaj poćwiczyłam sobie skalpela, 10 min na skakance i godzinę hula hop.
  • KropelkaRosy

    KropelkaRosy

    16 lutego 2013, 20:48

    Te ostatnie kiloski najtrudniej zgubić! Wiem coś o tym:) Miłej niedzieli!