Majówka ze mnie "zeszła" uff 💪
Chciałabym uspokoić troszkę emocje po moim ostatnim wpisie 😉 ile schudnę tyle schudnę do połowy lipca. Szczerze wątpię, ale udało się osiągnąć cel na pasku i wiem, sama po sobie widzę, że odchudzanie o wiele łatwiej szło przed 30tką niż przed 40tką. Suma sumarum chciałabym w ciągu tych 2,5 miesiąca zwyczajnie dać z siebie wszystko i schudnąć ile wlezie 😉 amen
A tymczasem za mną pracowita sobota, a teraz relaks jak na zdjęciu poniżej.
Udanego weekendu robaczki
MalyWrobelek
23 czerwca 2022, 17:20Śliczny kubeczek, bardzo pozytywny 🙂❤️