Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 11:



Piątek


Witam was Vitalijki, dziś zaczyna się weekend a wam jak idzie dieta? Czy pokusy kuszą ? :) Dziś mój Pan A. był na siłowni a ja wraz z nim, zrobiłam mu właśnie 4 paróweczki z serem i jajecznica z cieknącym boczkiem, a teraz wcina sobie solone chipsy :(( Dodatkowo leżą na wyciągniecie ręki delicje o smaku pomarańczowym, no zgroza!

Niestety, dziś ubogie menu ze względu na brak czasu i ciągły pośpiech.



To dzisiejsze śniadanko, składa się z wafla ryżowego, 1/4 jabłka, 2 kiwi, 1/2 płatków Fitelli oraz jogurtem naturalnym.
Przekąska: 1 jabłko, 0,5l wody mineralnej, kanapka z serem i papryką
Obiad: kaszka manna z truskawkami (kupna)
Kolacja: jabłko

Ćwiczenia: 50 brzusków, rowerek + półbrzuszki

Ojj, słabo slabo, ale spokojnie, nie na co dzień tak jest :) I wytrzymam mimo tych łakoci chrupiących obok!
Obyście Wy maleńkie wytrzymały tak jak ja ! :)

  • bajbusekk

    bajbusekk

    1 kwietnia 2012, 10:24

    Nie w 14 dni tylko w dwa miesiace:D:D zle przeczytalas:D pozdrawiam:)

  • tesouro111

    tesouro111

    30 marca 2012, 21:57

    Zazdroszczę Twojej silnej woli, że jednak nie sięgasz chociaż po drobnego chipsa czy delicje! :)

  • no.more1993

    no.more1993

    30 marca 2012, 21:20

    Oj, zdecydowanie za mało jesz.