Mama jest już na normalnym oddziale w izolatce bo to przecież gronkowiec... wczoraj nawet trochę zaczęła jeść... chyba powoli zaczyna się poprawiać... czekają ją jeszcze tygodnie, jeśli nie miesiące w szpitalu... ale wreszcie zaczynam wierzyć, że wyzdrowieje...
hanoos
26 listopada 2013, 18:44będzie dobrze.
silvie1971
26 listopada 2013, 12:59bardzo dobre wiesci:))) Dalej trzymam kciuki za Twoja mame:)