Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bezrobotna...



Jak to okropnie brzmi... dotąd wolałam o sobie tak nie myśleć. Muszę jednak spojrzeć prawdzie w oczy i zacząć nazywać rzeczy po imieniu. Skończyłam już studia i nie pracuję, jestem więc bezrobotna. Jutro jadę się zarejestrować. Nie ma wyjścia, potrzebne mi ubezpieczenie... teraz nawet do lekarza nie mogę iść.

Trochę mam doła z tego powodu, to będzie raczej upokarzające doświadczenie.
Nawet nie wiem jak takie coś się załatwia.

Wklejam jeszcze zdjęcie mojego kocura, jako taki malutki optymistyczny akcencik.



Takiemu to dobrze...
  • cocomeg

    cocomeg

    21 września 2009, 09:18

    Ten twój kitek też fajny ;) Mój Elmo traktuje Taję jak jakieś małe nie wiadomo co które za nim lata, ale jest nie groźne więc jej na to pozwala ;p Ale jak przychodzi pora na spanie to na moje łóżko jej nie pozwala wejść, uważa że to jego terytorium i tylko ja i on możemy tam spać ;)

  • CarolineAnne

    CarolineAnne

    20 września 2009, 18:45

    No widzisz, a tak nie powinno być bo to w sumie niedociagnięcie z ich strony ze kalkulator w pamietniku oblicza złe bmi. ale cóż my zrobimy? :) twój kocur jest przecudowny! :) Ja sobie zawsze obiecuję, że wkleję zdjęcia mojego, ale ciągle zapominam... pozdrawiam cie serdecznie! :)