Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend nad morzem


a na wadze dziś 70,60 . nie jest źle ale coś poniżej tej 70 nie mogę zejść. 

Trochę sobie pozwalam na małe grzeszki jedzeniowe ale nie dopuszcza m by waga podskoczyła powyżej 72 kg. 

Mam nadzieje ze zmobilizuje się w końcu do biegania 3 x na tydzień no w tej chwili to szkoda gada :(