Witajcie moje kochane.
W tym roku mija mi 10 lat jak zdałam maturę i wkroczyłam w tzw. "dorosłe życie", w związku z tym mamy w czwartek spotkanie z ludźmi z naszej klasy. Nie widzieliśmy się kuę czasu, a większość mieszka za granicą więc okres świąt jest najlepszy na spotkanie.
Co do spraw bardziej domowych to mój młodszy wychodzi z anginy a starszy już chodzi do przedszkola chociaż jeszcze pokaszluje z rana, mnie na szczęście nie złamało. Pogoda niestety nas nie rozpieszcza, wieje i sypie więc nawet z domu się nie chce wychodzić.
Co do diety to trzymam się wzorowo, jestem podbudowana bo doczekałam się 6 z przodu.
Menu:
śniadanie: kefir z płatkami + herbata + jabłko
II śniadanie: serek wiejski + pomarańcza + herbata
obiad: risotto z kurczakiem i groszkiem + herbata
kolacja: sałatka ziemniaczana + maślanka
Pozdrawiam gorąco!!!!
cambiolavita
26 marca 2013, 13:40Swietne sa takie spotkania po latach :)
eternaldietdiary
26 marca 2013, 12:59też czekam a 6 ale u mnie jeszcze trochę minie, pozdrawiam :)
bea3007
26 marca 2013, 09:55Gratuluję 6 z przodu, ja czekam na tą 6. Fajnie, że spotkanie macie. Pozdrawiam