Witajcie kochane laseczki.
Już po świętach i wszystko wróciło do starego rytmu. Tylko waga jeszcze nie pokazała tego co bym chciała, niestety w niedzielę wielkanocną przyszła @ i strasznie ciągnęło mnie na słodkie więc pokusiłam się na sernika i babkę jogurtową, ale nie żałuję bo było pyszne a to przecież święta. Co do innych pyszności to starałam się nie przesadzić i jeść rozsądnie. Waga jednak dziś pokazała o 1,5 kg więcej niż w piątek, cóż trzeba się spiąć i działać!!!
Menu:
śniadanie: kromka z białym serem i połową jajka + pomarańcza + herbata
II śniadanie: sałata z pomidorem i oliwą + woda z cytryną
obiad: żurek z połową jajka (pozostałość po świętach a szkoda wylać)
kolacja: jajko z żółtym serem + grejpfrut + herbata
Jutro wybieram się znowu na małe zakupy, tym razem muszę sobie kupić jakieś buty bo mam nadzieję że wiosna już zawita, a ja mam tylko zimowe.
Zdobyczami pochwalę się jutro.
Trzymajcie się cieplutko. Pa!!
WesolaAga
2 kwietnia 2013, 20:21hehe o tak ! A więc do działania! Nie przejmuj się wagą i walcz dalej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bea3007
2 kwietnia 2013, 14:39Czekam na info o zakupach, ja też muszę kupić wiosenne buty. Pozdrawiam