Witajcie!!!
I znów mamy niedzielę, ten czas strasznie szybko leci.
Wczoraj spędziliśmy całe popołudnie rodzinnie poza domem. Byliśmy na obiedzie i na małych zakupach ale kalorycznie zmieściłam się w mojej dniówce.
Dziś niestety słoneczka brak, ale czuć wiosnę i na szczęście nie pada więc można wyjść na mały spacerek.
Menu:
śniadanie: chlebek z szynką i serem żółtym + grejpfrut + herbata
II śniadanie + obiad: naleśnik ze szpinakiem i fetą + herbata
podwieczorek: ? bo będę u babci
kolacja: serek biały z warzywami + herbata
Życzę miłej niedzieli. Buziaczki!!
Optymistka58
7 kwietnia 2013, 11:32Jak ja Ci zazdroszczę tej "6" z przodu :) Przede mną jeszcze tyleeee drogi :) Pozdrawiam :)
x001x
7 kwietnia 2013, 11:32A u mnie słoneczko nareszcie się pokaząło:) powodzonka!