Waga w górę o kolejne kilka gram... Nie mam już chęci na to całe odchudzanie... Ryczeć sie chce bo człowiek odmawia sobie lodów i innych chipsów i co- nic z tego.. Chyba przestane prowadzić ten pamiętnik bo wcale mi to nie pomaga... Działa u mnie wręcz przeciwnie... Im bardziej mi zależy tym więcej pożeram i w ogole do d...
Dzisiaj zjedzone:
-wypita czarna kawa
-nektaryna
-activia do picia...
Nie wiem co jeszcze dzisiaj pochłonę...
Co do ruchu też nie wiem czy jakikolwiek będzie...
klikasia
28 lipca 2008, 09:23sloneczko swieci, sprzyja odchudzaniu a Ty masz niechec do tego wszystkiego? Wieciej wiary, uda sie :) Wazylam wiecej niz Ty teraz a jakos udalo mi sie to stracic, glownie przez cwiczenia. Powodzenia :*
dora77
27 lipca 2008, 17:27jak ci zazdroszcze tego wyjazdu, uszy do gory!!!!!!!!!!!!!!!
wb1987
27 lipca 2008, 16:18nie pozwalam i juz!
jedendzien
26 lipca 2008, 22:08wiesz co wszytko mozna osiągnac tylko trzeba pokombinowac, mó przepis na sukces to nie wykluczanie z diety tego co lubię. Na samym poczatku robiam tak 6 dni ładniej diety a 7 dzien nagród, czyli i pyszny obiadek kaloryczny i chipsy i czekolada i po kilku takich tygodniach zaczełam dietkować 7 dni w tygodniu, w diecie nie rezygnuje z rzeczy które lubie tylko jem ich mniej :O) co prawda ja np ze słodyczy jem tylko czekoladę gorzką a czasami mleczną, ale bywa ze nawet 1 talbiczke dziennie ;o) chipsy tez ale z tego co zauwazyłam raz w tygodniu zupełnie mi starczy zjeść chipsy i jest ok :) no i podstawa u mnie to dużo picia herbata czerwona i zielona :O) a jak juz nieco poćwicze to waga spada jak szalona :O) to jest do zrobienia więc do dzieła :O) nie daj sie nastrojowi nawet jak zamkniesz panietnik to niebawem tu wrócisz :O)))) znam to z autopsji :O) najwazniejsze zapisywac co się je, a jeszcze lapiej planowac co bedzie sie jadło na drugi dzień :O) powodzenia
monikai27
26 lipca 2008, 20:20to cały Twój dzisejszy wpis byłby kopią tego co czuje. Zostało mi 2 miesiące i co i jestem w d... z tym odchudzniem nic mi sie nie chce i jestem tak zdołowana, że aż moi najbliżsi mają mnie już chyba dość. Zrobiłam A6W systematycznie może nie do końca w zalecanym rytmie, codzienie w pracy robię masę kilosów i co z tego. Po A6W się zmierzyłam co dziwne w niektórych partiach centymetrów mi przybyło. Ewcia ale musimy coś z tym zrobić dla siebie nie możemy sie tak łatwo poddać. Zróbmy to dla swojego lepszego samopoczucia. Trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieję, że nie znikniesz na dłuższy czas tak jak ostatnio :).
olka1975
26 lipca 2008, 15:20i miłego dzionka;)) <img src="http://img411.imageshack.us/img411/9196/15631rn2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
olka1975
26 lipca 2008, 15:13napisałaś i że jesteś na SB-mogłabyś cos więcej napisać-nie znam tego.;))pozdrawiam
kicia11
26 lipca 2008, 14:03no właśnie przeczytalam o sobie właśnie się zastanawiam nad skasowaniem tego pamiętnika w cholerę...nic mi nie wychodzi a chudnięcie najbardziej
olesia23
26 lipca 2008, 13:12kochana nie poddawaj sie !!!! bedzie dobrze !!!!!! czasami przychodzą słabsze dni!!!!! zobacz jak mało ci zostało !!!!! szkoda by było zaprzepaścić to wszystko .....
bezkonserwantow
26 lipca 2008, 12:19<img src="http://img71.imageshack.us/img71/4664/24080453dx2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img71.imageshack.us/img71/4664/24080453dx2.5f4f4e4709.jpg" border="0">
jotemka
26 lipca 2008, 12:13<img src="http://img205.imageshack.us/img205/6655/23kx4.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img205.imageshack.us/img205/6655/23kx4.705a3bf03b.jpg" border="0"> Nie poddawaj się!!!!!!!!!