przeszlam dzis na weganizm...
ogladalam progrma o brojlerach drobie hodowanym na miecho grrr
okropne pozniej czytalam rozne fora o weganizmie
natknelam sie na taki film eartlings zobaczylam sam trailer i sie poplakalam
ludzie sa straszni:(
podobno psa tez mozna na weganizm przestawic ale chyba moj psi ksiaze sie nie da:/
zreszta psy nigdy nie jadly roslin zawsze miesko wiec ...
czasami probowalam mu podsunac rybe jakas ale gardzil:/
nie moge przestac myslec o tym filmie podziwiam ludzi ktorzy obejrzeli go w calosci...
mieszkam teraz z mama tam nei ma netu... tzn teraz moze beda mieli wiec moze bede pisac czesciej ale mam malo czasu bo teraz dluzej jade do pracy nom i zamiast przed kompem siedze z mama albo opiekuje sie 4 letnia siostra...
mecza mnie straszne sny o bezsensie mojego zycia i braku stabilnej przyszlosci
jejujeju za mala mam glowe na tyle mysli:/