No niestety przytyło się i teraz jest 54.2 kg. Oczywiście nie poddaję się i ćwiczę dalej. Zamierzam kupić płytę Ewki ze skalpelem, żeby jakoś tak jeszcze bardziej się zmotywować. No cóż, może jutro waga znowu spadnie. Ograniczam słodycze oczywiście i zawzięcie jadę skalpel.
angelisia69
22 marca 2016, 14:33nie lepiej posciagac rozne cwiczenia?
F16challenge
22 marca 2016, 19:22Bardzo mi się skalpel podoba, więc ewentualnie jego bym ściągnęła. Ale jak kupię oryginalną płytę to bardzo się zmotywuję :)