Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIEDZIELA

Część wszystkim ODCHUDZAJĄCYM I TRZYMAJĄCYM WAGĘ JAK I TYM KTÓRZY DOPIERO ZACZYNAJĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
U mnie wszystko po staremu.
Po pierwsze waga stoi w miejscu mimo małych wpadek nie za bardzo dietetycznych - ostatnio mam straszną ochotę na coś słodkiego. Walczę z tym niekiedy kupuję owoce takie jak brzoskwinia, jabłko czy zielone winogrono, czasami piję kokao z słodzikiem ale mam takie momenty, że idę do sklepu i kupuję swoje ulubione frykasy. Od kiedy jestem na diecie nie kupuje słodyczy na zaś i nie pozwalam również kupować moim bliskim jak i piec ciasta.
W tym tygodniu skończyłam zażywać Therm line II i zastanawiam się czy zakupić następne. Z moim obserwacji zauważyłam, że może nie szkodzi ale i oszałamiających efektów NIE MA NO CÓŻ jak mówi mój ukochany JAK SIĘ NIE MA CO SIĘ LUBI TRZEBA LUBIĆ CO SIĘ MA.
Dzisiaj niedziela same nudy, odpoczęłam troszkę wyspałam się i wieczorem mam zaplanowany spacer z moim ukochanym.
A oto co dziś zjadłam:
śniadanie; 2 kromki chleba z szynką i pomidorem oraz herbatka
II śniadanie; kawa z mlekiem i 2 kruche ciasteczka
obiad: mała miseczka rosołu z makaronem oraz 2 ziemniaki i filet z kurczaka oraz fasolka szparagowa
kolacja; kisiel z płatkami kukurydzanymi

Pozdrawiam wszystkich i życzę przyjemnej niedzieli i dobrze rozpoczętego tygodnia