Dzisiaj jak każdy Z Was wie są Mikołajki. ja niestety nie dostałam żadnego prezentu, bo niby jestem za stara. No cóż może pod choinkę.
Dzień ogólnie zadowalający. Nic specjalnego nie robiłam czym mogłabym się Wam pochwalić.
Byłam na godzinnym spacerze a reszta dnia na zmianę internet albo telewizja. Oczywiście z nudów. W dalszym ciągu szukam pracy ale jak szybko czegoś nie znajdego to chyba zwariuje w domu. Jak bym wiedziała, że tak będzie to poszłabym na studia. Poznało by się nowych ludzi itd. Większość moich koleżanek to albo grona szczęśliwych matek i żon, albo zajętych pracą, więc nie zawsze mają czas. A ja mam go aż nadto.Wiem, nie ma co się nad sobą użalać. Zawsze byłam zdania jak kończy się szkołę i to i zamykamy się jakiś etap w naszym życiu. I tak samo jest ze znajomymi.
Dziś zjadłam:
kawa
Śniadanie: 1 parówka z indyka+ 1 kromka chleba razowego ze słonecznikiem +ketchup+herbata dzika róża z porzeczką
II śniadanie: 2 kostki czekolady ( z okazji Mikołajek)
obiad: miska zupy jarzynowej+ 2 kromki chlebka chrupkiego graham
podwieczorek: 2 jabłka+ 2 mandarynki
kolacja: jajecznica z 1 jajka+2 plasterki szynki+kromka chleba +herbata.
Na koniec muszę się wam pochwalić, że dzisiaj wypiłam jedna kawę.
Zdarzały się dni, że wypijałam nawet trzy, a niekiedy jeszcze dodatkowo 1 rozpuszczalną z mlekiem.
W grudniu postanowiłam pić jedną ewentualnie dwie.
pozdrawiam
lemonkax3
6 grudnia 2011, 18:28Mój dzień dzisiaj też jest jakiś taki nijaki, zamiast się uczyć siedzę na necie.. ale tak jakoś mi się nic nie chcę heh. I życzę powodzenia w dalszym odchudzaniu ;*
wiktorial1990
6 grudnia 2011, 18:18Ja też nic nie dostałam. W sumie to widzę, że mamy więcej wspólnego. Nie pójście na studia, brak pracy.. Życzę powodzenia w dalszym odchudzaniu! :)
tulipannaa
6 grudnia 2011, 18:10Ja też nie dostałam:P Ale co tam 28 grudnia sprawię sobie prezent jakiś fajny z okazji 3miesiąca diety:D Ja też dzisiaj mam ten dzień taki nie za ciekawy..powinnam się uczyć czegoś a mi się nie chce:/ choć to nieszczęsne a6w zrobiłam:) Pochwalam ograniczenia kawowe też mam niezłe restrykcje..2kawy tygodniowo i koniec!Choć tak bym sobie dzisiaj wypiła tak o bo lubię...Najgorsze jest to,że ja już wypiłam te 2 kawy i posucha teraz do końca tygodnia heh:P Powodzenia i udanego wieczoru:):)