Dobra, szczerze mówiąc dzisiaj jeździłam 2 godziny (bez przerwy) na rowerze, potem 1,5h spaceru po parku. Zjadłam:
-1 ziemniak
-zielona fasola
-kawa(z cukrem, cóż)
-miseczka owoców
-miseczka warzyw(sałatka)
-woda,woda,woda.
I w ogóle może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie, dlaczego, gdy robię brzuszki, brzuch mnie nie boli, w sensie, nie czuje, że pracują mi mięśnie. Kurde, oglądałam filmy na you tubie, jak poprawie wykonywać brzuszki i nic, cały czas boli mnie kark, a nie brzuch -.-
Ogólnie, jak tam wam idzie z dietą? Ja nawet się nieźle trzymam, dzisiaj zrobię jeszcze skręty na boki, przysiady i może ogarnę brzuszki. A, i pompki damskie :3
Piszcie, wspierajcie, dopingujcie. xoxox