Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień odchudzania nr 2


Stan wagowy po przebudzeniu: 92kg

Dzisiaj w planie basen i bieganie + ze 4 drobne posiłki.

Wczoraj przetestowałem nie-wypijanie-piwa wieczorem. Efekt piorunujący - rano blisko 2 kg mniej. Nie mam złudzeń, że to jest tempo, jakie możliwe jest do utrzymania, ale jeśli uda się stracić do końca tego tygodnia dodatkowy 1kg, to będę zadowolony. 10kg miesięcznie na wyciągnięcie ręki ;)
  • mama1987

    mama1987

    19 stycznia 2012, 10:45

    Na poczatek jestes przystojny :-) a po drugie mysle,ze jak schudniesz do 80kg bedzie dobrze potem tylko rzezba Pozdrawiam