Może to i głupie, ale w moim wypadku czerwona kropka działa. Mam ją raptem od środy, a już zrzuciłam 1,8kg. I nie, nie głodzę się. Wręcz przeciwnie. Tylko Czerwona Kropka mówi mi kiedy przestać. Kocham moją Czerwoną Kropkę. Jest tak samo pieprznięta jak ja :).
Dziś wesele, więc Kropa może tego nie udźwignąć. Na pewno będą odstępstwa od działań prawidłowych, ale spróbuję dużo tańczyć. Może się wyrówna :).
No, a teraz razem z Czerwoną Kropką wyruszamy do fryzjera :).
3majcie kciuki :*
Peppincha
19 lipca 2016, 20:04jak tam po weselu ? :)
Maratha
11 lipca 2016, 09:37mam nadzieje ze wesela udane a Ty wytanczona :) chyba sobie taka krope wytatuuje... najlepiej na czole :D
spelnioneMarzenie
9 lipca 2016, 14:28baw sie dobrze :))
Lexonia
9 lipca 2016, 12:06Nic co głupie nie jest głupie jeśli działa. Każdy sposób jest dobry. Jeśli działa to znaczy że jest ok. Niech Ci przypomina. Ja mam na tapecie swoje zdjęcie gdy byłam najgrubsza i to sprawia że nie chcę już nigdy więcej tak wyglądać, można też dać jakąś ładną dziewczynę z figurą by dążyć do takiej. Także każdy sposób jest dobry;)