W ubiegły poniedzialek waga zrobila mi niemilego psikusa bo pokazala az 65.3 kg
wiec musialam podwojnie sie zmotywować... ale dzisiaj jest juz 64.4 czyli calee kilo stracilaam w ciagu 5 dni... podejrzewam ze to dzieki aplefitowi .. trzymanej diety i wysilkowi fizycznemu dzieki niemu nie mam prroblemu z odwiedzenniem kibelkaa a ..poprawila mi sie pzemiana materii i czuje sie rewelacyjnie... nie zamienie go na inne chojostwaa godne poleceniaa dostalam kopniaka energii i walcze dalej...a wogole sie za wami stesknilam kochane mojeee ;**
piekne cialooo a ten brzuch..udaaa.mmmm
grazien88
16 lipca 2011, 17:01gratulacje i wytrwałości życzę :)
mariolos8
16 lipca 2011, 15:44no piękne ma to ciałko ta laska. nie jest wychudzona przede wszystkim tylko wysportowana. i ma w sam raz piersi. kurcze i ta opalenizna... wiele bym za to oddała :D fajnie, że u Cb. tak dobrze się dzieje. oby tak dalej.
Kathieee
16 lipca 2011, 09:58łał ! Rzeczywiście szybko straciłaś ten kilogram , gratuluję : ) No i cieszę się ,że masz zastrzyk energii , to bardzo pozytywnie napędza , oby tak dalej ! : D
cup.cake
16 lipca 2011, 09:58Kilogram w pięć dni?! Super! Gratuluję i witam z powrotem kochana. Też tęskniłam. :* :)
natalia142
16 lipca 2011, 09:50Świetny wynik! Kg w 5 dni :) Gratuluję ;*