Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej Mam na imię Kaśka i będę tutaj z waszą pomocą dożyć do wymarzonego wyglądu , Postaram się również wspierać Was. Jeżeli będziecie miały jakiekolwiek pytania to możecie pisać do mnie na Vitalii jak i na maila: megaduperka@gmail.com . Mail mam zacnie motywujący hahha .Będę starała się wstawiać zdjęcia moich posiłków jak i różnych rzeczy . Pisać nie bać się . W kupie raźniej .

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1790
Komentarzy: 23
Założony: 26 listopada 2013
Ostatni wpis: 6 grudnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
figurowo

kobieta, 31 lat, sosnowiec

162 cm, 55.10 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Teraz jestem z pytaniem :

Czy któraś z Was kupiła bieżnie ? Jak tak to jaki model,cena i jak z jakością ?

6 grudnia 2013 , Komentarze (3)

No hej . Wstyd mi bardzo za mnie ostatnio.Tak Wam pisałam ,że sie nie poddam i będe biegać na dworze a tu chujnia wychodzi , ponieważ dzisiaj wieje u mnie jak sam skur..... i nawet się iść nie da . Chciałam nawet karnet znowu na siłownie kupić -kasę bym pożyczyła ,ale nie mam kiedy łazić , ponieważ dostałam prace którą mam od 12:30 do 22:30 więc lipa po całości .Ale ze względu ,że boje się utyć to biorę się za jakiekolwiek ćwiczenia  i brzuszki w domu. Niestety bieganie odpada ze względu na brak czasu a szkoda bo wtedy mimo iż się zmęczę bardzo to się super czuje psychicznie .
Proszę wam nie wyśmiewajcie mnie czy coś w ten deseń . Eh szkoda mi siebie i chce mi się płakać

5 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Cześć Wszystkim . Niestety wtorek,środa i dzisiaj bez ćwiczeń .Ale jutro pierwsze bieganie na dworze podczas dla mnie już trwającej zimy .

A więc w planie :
Bieg -ile minut nie wiem ,zobaczymy jak dam radę ,ale za każdym razem coraz to dłużej .
100 brzuszków(tak samo będę zwiększać ilość)

Jak spadnie mi waga do 52,5 zaczynam wprowadzać koktajle owocowe -taki pomysł na smaczną dietę .

Mam nadzieję ,ze za 2 tygodnie już zobaczę to 52,5 w sumie to 2,6 kg w 2 tygodnie ,ale wierzę ,że się uda ,ale jak nie to przecież normalne .Więc bez żadnych fanaberii .

Prawdopodobnie dostałam pracę jako kelnerka ,dzisiaj jadę sie ugadywać . Wiec pewnie będzie sobie taka Kelnereczka Kasia -szkoda ,że na napiwki nie mogę liczyć eh ,no ale zobaczymy .

A dzisiaj piosenka z Hooligans :






4 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Aaaa no i  ważonko dzisiaj .Waga pokazała 55,1kg.
55 kg było moim marzeniem i celem od zawsze no ale ludzie się zmieniają więc teraz w głowie mam 50-i to już ostatni cel mam nadzieje.

A więc ćwiczymy ,nie jemy złych rzeczy i będzie dobrze.

3 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Jak wam już wczoraj pisałam :zgubiłam karnet na siłownie a nie mam kasy na nowy.
Moje myśli były ,że już koniec nie będę ćwiczyć bo nie mam gdzie .
Myśl ,że mogę na dworze odrzucałam bo jestem strasznym zmarzluchem .
ALE NIE ! NIE PODDAM SIĘ bo "zimno " .Może i będzie zimno ,ale to tylko na początku ,może i będzie mi źle ,ale wiem ,że potem będę najszczęśliwsza na świecie . Wiem ,że będzie warto .

Na rozmowie o prace lipa ,bo okazało się ,że praca również w soboty ,a ja w soboty mam szkołę. Dzisiaj znowu porozsyłałam moje CV w kilka miejsc.

Nie mogę się doczekać piątku ,ale nie dlatego ,że Mikołaj-srołaj ,ale zaplanowałam z chłopakiem miło spędzony dzień . Obiado-kolacja, Fifa ,piwo i cdn . haha .


A faza dalej na Red Riding Hood.





 

2 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Zły dzień po całości.

Zgubiłam karnet ma siłownie o wartości 90 zł ,który kupiłam 28 listopada .
Tyle dobrego ,że dzisiaj babeczka dała mi wejść za darmo, a dzięki temu osiągnęłam moje pierwsze 5 km/35 min  ciągłego biegu. Jestem z tego dumna .


Ale i tak wszystko pójdzie się walić z pozytywnych myśli ,ponieważ wydarłam kapcia na chłopaka mojego o nic.Eh boli mnie to bo to jest impuls ,którego już nie da się cofnąć a bardzo się go żałuje.

W środę ważenie ! Doczekać się nie mogę a jutro rozmowa o pracę ,trzymta kciukacze.



Polecam  film  RED RIDING HOOD-na początku byłam negatywnie nastawiona co do niego i  zaczęłam oglądać z nudów ,ale mnie zaskoczył. Szczególnie ,że są dwa zakończenia tzn dwie wersje,zależy co pobierzecie .






1 grudnia 2013 , Skomentuj

Eh dzisiaj okropnie jest . Cały dzień jakiś z dupy ,jeszcze kilka spraw totalnie mnie rozdrażnia.Nie znoszę jak czekając na kogoś już ładnie ubrana i pomalowana nagle się okazuję ,że wszystko odwołane-mimo iż mogła ta osoba napisać od razu jak się dowiedziała ze lipa będzie no ale cóż niestety już się tego w niej nie zmieni .

Uwielbiam w tej piosnce dwa zdania :

Do You Realize? - that happiness makes you cry
Do You Realize ?- that everyone you know someday will die








30 listopada 2013 , Komentarze (2)

Hej ,dzisiaj bez ćwiczeń bo szkoła ,ale to już z góry wiedziałam ,że weekendy odpadają .
Dzisiaj jestem mega zadowolona ,ponieważ pojechałam do chłopaka do pracy,odwaliłam sięna mega duperkę i oczy wszystkich były na mnie -super uczucie jeżeli wiesz ze ładnie wyglądasz.

Kupiłam dzisiaj chłopakowi płytę Arctic Monkeys.Jedną piosenkę wklejałam wcześniej .fajnie się jej słucha w aucie .

Na wesoło :





A piosenka na dziś(daje mi powera jak cholera ):








29 listopada 2013 , Komentarze (3)

Hej . Dzisiaj zabiegany dzień na dupie się usiąść nie dało.
We wtorek mam rozmowe o pracę ,oby się udało.
Dzisiaj zrobilam tipsiory calutkie czerwone ,będzie ze mnie Mikołajka jak ta lala.

Polecacie jakieś piosenki na siłownie bo już moimi rzygam niestety .
A dzisiejsza aktywność to :
Bieżnia 55 min w tym 30 bieganie
Fitness 30 min.

Dzisiaj tak skromnie pisania bo nauka czeka a jutro kolos.
 
A teraz coś co mi się wkręciło :





28 listopada 2013 , Komentarze (3)

 Hej wszystkim dzisiaj fajny dzień nawet a jutro na tipsiory lece bo moje właśne "paznokcie " to jakaś porażka

Dzisiejsza aktywność :
Bieżnia 55 min w tym 30 min biegu
Fitness 40 min

Dla przyjemności 5 min solarium .

A dla tych co mają ochotę coś zjeść to nie radzę parówek . Ostatnio moja mama kupiła parówki i zaraz wkleję zdjęcie tych "pyszności " . Od razu zniechęciło mnie to do ich kupowania ,Dobrze ,że są te paczkowane w lidlu czy tez w biedronce .Mimo ,że w ogóle ich nie powinnam jeść . A tutaj focisza :przepiękna warstwa tłuszczu . Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam .

  
I piosenka a w sumie dwie , bo dwie wersje .




A tu Amanda :