Kochane,
Ale mam roboty w domu- wszystko się piętrzy przez to, że ostatni tydzień był mega zajęty a na weekend nas nie było.
Mimo to chodzę na ćwiczenia a robota w domu dalej się piętrzy L
Koleżanka mi powiedziała wczoraj, że schudłam chyba z 10 kilo. No niby schudłam. Ale nie spodziewałam się, że to widać. Ja dalej czuję się tłusta. Tak bym chciała dobić już do 60. Na razie waga bez zmian- pewnie powinnam zacząć trzymać się diety jakiejś konkretnej- ale nawet nie mam czasu na porządne zakupy. A teraz jak luby wyjedzie to będę odcięta od samochodu (ja nie jeżdżę w taką pogodę) i zostanie osiedlowy sklepik.
No nic. Miłego dnia.
Motylia
23 stycznia 2013, 13:58No to motywujące musiało być jak otoczenia zauważa spadki :) Pokaż pasek wagi w pamiętniku bo nie widac. A może pokusisz się o zdjęcia przed i po? Pozdrawiam :)