Witajcie, ostatnio rzadko tu zaglądam, ale nie mam w ogóle czasu odkąd wróciłam do pracy. Znaczy mam czas, trochę :) ale nie chce go spędzać przed komputerem tylko z rodziną, czy robiąc trening.
Czytam na bieżąco wasze pamiętniki za to. I uzupełniam wyzwania :) po prostu nie dzieje się nic ciekawego o czym bym chciała Wam napisać :) Przejdźmy do podsumowania.
Treningi - 6/6!
Stepper - 6/6
Spalone 3045 kcal - ok 500 kcal na dzień
Na wadze 0,7 kg mniej a w cm tylko jakieś 2 cm. Nie za dużo, ale przynajmniej spada. Może i było by mniej, ale nie mam jakiejś totalnej diety redukcyjnej, oczywiście staram się trzymać deficyt tylko, że jem wszystko. A w tym tygodniu mam dostać okres więc trochę grzeszków było.
W następnym tygodniu oprócz wyzwania Kołakowskiej jeśli czas mi pozwoli to poćwiczę jeszcze na nogi, brzuch, plecy i ramiona. Tylko nie wiem czy mi starczy siły. :) Może trochę więcej spadnie. Miłego tygodnia dla Was!
Tysiek7
14 czerwca 2020, 10:50Super spadek :))) mam tak samo, niby dieta deficyt kcal ale jem wszystko, zolwim tempem ale spada w dol i jest git 👍😊