Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
gdzie moja MOC




Radość moja wczorajsza spowodowana spadkiem wagi po grzesznej niedzieli poszła w niepamięć gdyż dziś waga uparcie stoi w miejscu!! (pewnie od nadmiaru balsamów... bo wczoraj miałam wieczór wyjątkowej pielęgnacji skóry mej.)
A co gorsza.... w mojej głowie istnieje tylko - CYNAMONOWE CIASTKO - mojej siostry!!!!


(Fot. Fiszki. Ciastko cynamonowe i dwie babeczki cytrynowe mi na pokuszenie.)


Wytrwam... wytrwam... wytrwam !!!

brak mi jednak sił... Nie wiem o co chodzi... Chciałam wczoraj pobiegać... Ii... 25 minut i albo leń albo NIEMOC!

Jutro zacznę Basen. Bo go Kocham! Zawsze i na wszystko mi pomaga.
  • amadeoo

    amadeoo

    15 stycznia 2013, 12:26

    Jadłabym cynamonowe! KOcham się w cynamonie! U mnie efekty:P? Dla mnie mało! w 70 dni 6 kg leci ale cm bardzo duzo chociaż się nie mierzę ale rozmiar spadł mi na bank o 2. Od 50 dni jeżdże na rowerku, zaczynalam od 30 minut, nastepny tydzien 35,,,itd,,,od niedawna 60 min dziennie na najniższym obciążeniu:) Do tego 5 posiłków, zero smażonego mięsa, najwyzej piersi ale to na patelni tej grillowej z kroplą oliwy:)