Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po weekendzie


W tym tygodniu spadek nie wielki, waga pokazała 74,3 kg. Ale miałam okres, gdzieś wpadło ciastko. Cieszę się że poprzedni tydzień dobiegło końca bo miałam bardzo ciężki. Dzieci chorowały, syn wczoraj na koniec nabił guza. Oby ten był lepszy. 

Dostałam od męża prezent <3

Jest super, jestem bardzo zadowolona. Na razie jesteśmy w fazie poznania. ;-)

Pogoda dzisiaj u nas piękna. 

Mam w planach zrobić dzisiaj ciasto marchewkowe, bo w domu męczą. 

Miłego dnia.