Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Powrót do formy po ciąży od 01.01.21 - czas start! :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2619
Komentarzy: 28
Założony: 28 grudnia 2020
Ostatni wpis: 1 maja 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Powrot_Do_Formy_64

kobieta, 40 lat,

175 cm, 75.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 maja 2021 , Komentarze (1)

Łoooo matko jak ten czas z dzieckiem leci 🙃 Minęły już 4 miesiące a waga utknęła na "magicznym" 79, ruszyć z miejsca nie chce. Co było już 78 to przyszły święta i znów 79. Kupiłam nową wagę, bo już pomyślałam że stara się popsuła hahaha A tak naprawdę kupiłam nową z opcją analityczną, bo miałam dość starej wysłużonej, chyba mi z 15 lat służyła, bo podczas jednego ważenia pokazywała wyniki w rozpiętości 3 kg. Niby wiem, że obecnie mam nadwagę, ale jak zobaczyłam te wykresiki, że wody mało, że tłuszczu dużo, że nadwaga, że wiek metaboliczny 46, to mną wstrząsnęło i mam nadzieję że na tyle mocno że się ogarnę i wezmę w garść!

5 marca 2021 , Komentarze (2)

Cóż dupa dupa dupa, plan na luty niezrealizowany :( Co śmieszniejsze moja córka więcej przybrała przez miesiąc niż mi udało sir schudnąć - śmiech przez łzy. Wniosek taki, że za dużo jem, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Mam zdecydowanie więcej ruchu, bo spędzam na spacerach ok. 2 h, ale zmęczenie i niewyspanie skłaniają mnie do podjadania. Jestem jak iRobot, sprzątam jedzenie w zasięgu wzroku, bez zastanowienia czy jestem głodna... Robi się coraz cieplej, więc niedługo będzie trzeba zrzucić kurtki i wtedy to dopiero poleci mi humor na łeb na szyję, jak nadal nie schudnę. Muszę opanowac zmęczenie i kontrolować ile jem. Plan na marzec, a w sumie do Świąt zejść poniżej 77! 

Nie ma co płakać, trzeba działać! Oby się udało :) 

12 lutego 2021 , Komentarze (2)

Ha połóg zakończony :)) Czas leci do przodu w tempie ekspres!

Pomału reguluje się rytm dnia mojego Bąbla, ale i tak każdy dzień jest pełen niespodzianek i całkowicie podporządkowany tej małej Istotce :) 

Połowa miesiąca zaraz i połowa założeń odchudzania na luty zrealizowana - 1kg, oby druga połowa dała też taki wynik. 

Wczoraj nie dałam się pokusie pączkowej :)) Za to upiekłam strudel z marmoladą = prawie pączek, takie małe oszustwo sobie zrobiłam 😉

Ale jak dojdę do wagi jaką miałam przed ciążą to sobie takiego prawdziwego, najprawdziwszego pączka zjem! 

Zima nie odpuszcza. Jest słonecznie, więc daje pozytywną energię. Mam nadzieję że przysłowia ludowe że jak mroźny luty to szybką wiosna się w tym roku sprawdzą 😀

5 lutego 2021 , Komentarze (3)

5 tygodni minęło od porodu. Wagowo chyba coś drgnęło, ale nie zmieniam paska bo nie wiem na ile jest to stabilny spadek. Chormony to jest siła! Przed ciążą piłam tylko herbatę zieloną i gorzką, w ciąży nie mogłam jej przełknąć i piłam o zgrozo czarną dość mocno słodzoną - masakra. A teraz jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki wróciłam do dawnych nawyków :) Ta sama historia z awokado, szok. W ciąży nie jadłam a to taki wartościowy produkt. Czy to nie dziwne? I oba powroty tego samego dnia :) Cieszę się, bo to zmiany na lepsze. W dodatku kilka takich słodkich herbat dziennie to dawało sporo kcal. 

1 lutego 2021 , Komentarze (5)

Minął miesiąc od narodzin dziecka. Waga od 2 tygodni stoi w miejscu, chyba za bardzo sobie folguję. Moim priorytetem jest dziecko i żeby sobie z tą całą masą nowych obowiązków poradzić, pokonać niedospanie. Jednak forma ciała mi już trochę przeszkadza, więc cel na luty - 2 kg. Małymi kroczkami do celu :) 

13 stycznia 2021 , Komentarze (3)

Mija drugi tydzień od urodzin córeczki i tydzień od wyjścia ze szpitala. Na wadze trochę mniej, każdy spadek cieszy. Apetyt mam taki sobie, póki co bez napadów wilczego głodu. Karmię piersią z czego się bardzo cieszę, bo najzdrowsze dla dziecka i dla figury podobno też. Chociaż znam przypadki dziewczyn, które karmiąca piersią i tak nie mogły schudnąć a wręcz sporo utyły. Póki co akceptuje taki spadek jaki jest i myślę pozytywnie. Do lata jeszcze trochę czasu zostało, może już będę wtedy "super super" :D 

7 stycznia 2021 , Komentarze (7)

Od 01.01.21 jestem Mamą :) Dzisiaj pierwszy raz się zważyłam po porodzie - waga 82,4 kg. No mogło być lepiej, myślałam że więcej kg zleci po porodzie, ale cóż jest jak jest i wiem teraz ile do zagubienia przede mną. Ciekawa jestem jak będę lecieć z wagą, czy będzie mega trudno zbić chociaż 1kg czy jakoś to pójdzie. Czas pokaże! Póki co cieszę się ogromnie że jestem już z naszym małym wielkim cudem w domu z Mężem i pomału osfajam się z nową rzeczywistością 😉 

28 grudnia 2020 , Komentarze (2)

Poród zbliża się wielkimi krokami, napięcie rośnie. Masę pytań krążących po głowie: czy sprostam z nowymi obowiązkami, jaką będzie nasza córeczka, jak się będę czuła po porodzie, no i jak mi pójdzie z powrotem do formy po ciąży. Przybyło mi przez 9 miesięcy jakieś 14 kg (dokładnie nie wiem ile, bo od tygodnia nie mam dostępu do wagi). Moim marzeniem jest nie tylko pozbyć się kilogramów pociążowych, ale nawet trochę więcej zgubić - Marzenie to osiągnąć wagę 64 kg. A co! :)