Kurczę rok mnie tu nie było 🙈 czy schudłam przez ten czas? Tak i nie. Tak około 4 kg spadły ale oczywiście wróciły nawet do 106 dobiłam z kawałkiem, ale później trochę udało mi się zrzucić. Obecnie jest coś około 103-104 zważę się jutro rano i zaktualizuje informacje. Nie wiem co mnie tknęło żeby tu wrócić ale może to będzie jakaś motywacja. Diety narazie nie wykupuje, zobaczę może się skuszę. Ale staram się troszkę ogarnąć chociaż ciągle jakieś wpadki mi się zdarzają i zasadniczo waga stoi. Jest troszkę w górę potem w dół ale zasadniczo te 103 się trzyma. W międzyczasie w marcu miałam operację kolana więc moja aktywność jest prawie żadna. Głównym celem obecnie jest przywrócić kolano do sprawności a idzie średnio. Dietowo tak sobie chociaż w sumie sukcesem jest to że nie przytyłam będąc na zwolnieniu a tego się bałam bo jednak nuda nie sprzyja odchudzaniu a siedząc w domu lodówka kusiła… ciekawa jestem co u Was zaraz zrobię rundkę co u kogo słychać. Mam nadzieję że wracam na dobre tory, i że waga trochę ruszy w dół wreszcie.
tara55
20 czerwca 2024, 19:55Niech waga spada jak najszybciej.! :-*
PACZEK100
22 maja 2024, 20:44Powodzenia!
fit_gocha
23 maja 2024, 13:12Dziękuję 🙏🏼
JeszczeRAZ!
22 maja 2024, 18:21Powodzenia by waga schodziła już sukcesywnie :-)
fit_gocha
23 maja 2024, 13:12Dziękuję 🙏🏼
ognik1958
22 maja 2024, 17:22Gocha zaczynałem podobnie no moze miałem ciut więcej i..dało rade..trza tylko na bieżąco sie kontrolować by bilansik po wsien był na minusie chociażby poprzez codzienne ćwiczenia..mogą byc marsze z kijkami no i..dietka i...jeszcze 10 czynników wspomagających ..wpadnij i ..dasz rade-powodzenia tomek
fit_gocha
23 maja 2024, 13:11Dziękuję i pozdrawiam :)