Od jutra powrót do normalnego rytmu.Lubię ten rytm:) Przygotowałam sobie do pracy kaszę gryczaną z indykiem gotowanym i warzywami.Rano zjem jaglaną na mleku. Na kolację zjem jogurt naturalny z nasionami,płatkami, żurawiną i kawałkami gruszki.
Dziś sobie poćwyczylam na dywanie bo cały dzień był raczej leniwy.Mialam w planie kijki ale deszcz padał to nie wyszło. Wprowadzam też poranne ćwiczenia bo w pracy tylko siedzę więc to rozruszanie mi się przyda.Bede w związku z tym pracować nad wcześniejszym chodzeniem spać bo to u mnie kuleje. Musi być dyscyplina i konsekwencja.
Nie ważę się teraz bo jestem przed @ i ogólnie muszę zacząć się ważyć raz w tygodniu, będzie to poniedziałek, żeby się bardziej dyscyplinować w weekendy.
Cefira
3 stycznia 2019, 20:38O jeju ja też ma problem z wczesnym pójściem spać 2 w nocy to norma. Z dyscyplina i konsekwencją masz rację bez tego nic sie nie osiągnie dlatego życzmy sobie konsekwencji :)
Kolastynka
2 stycznia 2019, 17:44Praca czyli powrót do normalności, tego właśnie trzeba bo takich świętach :) powodzenia w realizacji postanowień :)
Ultrafiolett
2 stycznia 2019, 15:58Ja po dzisiejszym dniu też się ciszę, że już wróciłam do pracy:)
Wena10
2 stycznia 2019, 09:01Ja miałam przerwę od ćwiczeń ogólnie ostatnio to od wszystkiego ale dziś już wracam i cieszę się z tego . Tak jak Ty lubię wpaść w taki rytm , że mam wszystko zaplanowane tylko szkoda, że jak z tego rytmu wypadnę to ciężko mi wrócić :-( Pozdrawiam :-)
Fit&Chic
2 stycznia 2019, 12:06Powroty są trudne czasem,to prawda..
endorfinkaa
2 stycznia 2019, 00:10Na pewno pod względem rytmu dnia wygodniej jest się trzymać planu gdy mamy więcej obowiązków :)
Fit&Chic
2 stycznia 2019, 12:08Racja!