Witajcie :)
Dziękuję za ciepłe przyjęcie mnie do grona vitalijek. Mam motywacje! Nie mogę pozwolić sobie już na wymówki. A wiecie czemu? Bo kupiłam sobie dzisiaj piękną sukienkę i wiosną muszę w niej super wyglądać! :))) Poza tym w ogóle chcę być szczupła i szczęśliwa. I jeść zdrowo. I pić zdrowe soczki i dbać o siebie i w końcu poczuć pewność siebie. A tu główny motywator:
fajnie wygląda do skóry lub kurtki dżinsowej także jestem mega zadowolona :) no i pasuje dla blondynki.
Dzisiaj jeszcze wyjdę pobiegać, już tydzień minął od ostatniego biegania. Zapuściłam się trochę w tej kwestii, a przecież też to lubię!
No to kurde co jest?! Lubię jeść zdrowo, lubię biegać, no to po cholere z tego rezygnuję i jeszcze wpędzam się w wyrzuty sumienia i jakąś nienawiść do własnej osoby. No ale tego to już chyba nikt nie rozgryzie. Chyba że psycholog u którego mam wizytę w poniedziałek. Kurde jestem ciekawa co wyjdzie z tej wizyty, chociaż wiem że stresu będzie co niemiara.
menu 10/02/2016
ś: owsianka z jogurtem naturalnym, kawa z mlekiem
II ś: koktajl zielony ze szpinakiem, jabłuszkiem i pomarańczą
o: łosoś wędzony z surówką z kapusty kiszonej, kawa z mlekiem
k: jogurt grecki z jagodami
Pozdrawiam, Kasia :)
NieZadowolona19
11 lutego 2016, 12:35Też mam na imię Kasia i też jestem blondynką ;) dlatego jeszcze szczerzej życzę Ci powodzenia! :)
angelisia69
11 lutego 2016, 04:19ale piekne wiosenne kwiartuszki,ale fakt na nienagannej sylwetce.tak wiec sie staraj ;-)
karaluszyca
10 lutego 2016, 18:47Ja się nie znam, ale wydaje mi się, że baaaardzo mało kalorii ma twoje jedzonko, choć aż czuję się lżejsza kiedy czytam co zjadłaś. Sama miałabym ochotę i chyba chciałabym mieć tyle silnej woli, żeby wytrwać na takim jedzonku. Ech...