Od wczoraj Dukan czyste białeczko, a dzisiaj co na wadze ? :) -0,5 kg.
Oczywiście doskonale wiem, że na początku tracimy wodę, ale to pół kilo działa tak motywująco, że na razie nic więcej mi nie potrzeba :)
Dziś wolne i od praktyk i od pracy, dlatego postanowiliśmy wykorzystać dzień i wybieramy się na zasłużony wypoczynek do Parku Śląskiego w Chorzowie. Nie jakaś super długa wycieczka ale będzie dużo chodzenia :)
W planach mamy rosarium, zoo i skansen. To znaczy ja mam, bo jak dotąd mój TŻ wie tylko, że jedziemy do Chorzowa :)
Zaopatrzę się w ciepłą herbatkę w termos, bo na razie bezchmurnie, ale chłodno, a i w południe ma być nie więcej jak 20 stopni.
Dziś na śniadanko biały serek z cynamonem :) Później pseudo naleśniki, na kolację paróweczki.
butterflyleg
15 sierpnia 2012, 09:59Dziekuje kochana! strasznie mi milo :)) zycze spadku wagi :* podobno na Dukanie sie ladnie chudnie! ja osobiscie bym nie potrafila zrezygnowac z chleba, wiec podziwiam! :)
Nienia87
15 sierpnia 2012, 07:40Miłego dnia :)