Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i jak waga po pierwszym dniu świąt?


Odstawiliście ją do konta? Moja grzecznie zatrzymała się na wadze przed świętami, czyli nadal jest piękne 60,7 kg :) Chyba po raz pierwszy cieszę się, że waga stoi w miejscu. Ale cóż - święta. Od jutra bierzemy się ostro do pracy - właśnie planuje menu na kilka najbliższych dni :)


A jak u was?


P.S. Tu link do zagadki o kaloryczność batoników

http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudz...

  • miluu

    miluu

    28 marca 2016, 11:14

    U mnie niestety +1kg. Ale nie załamuję się tym dziś już nie szaleję, więc jutro najwyżej pojutrze waga wróci do normy ;) W końcu święta, nie ma co się katować wyrzutami sumienia ;)