Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie przytyłam w święta


Waga bez zmian - czyli jest dobrze - 60.7 kg. Żadne ciasteczka ani czekoladowe jajeczka nie weszły ze mną na wagę. Ale od dziś czas już zadbać z powrotem o spadek wagi - basenowo :D Tylko szkoda, że wiecznie przynajmniej polowa torów jest zarezerwowana i jest niezły ścisk - nie ma jak gminna pływalnia.


 Zapraszam do rozwiązania zagadki o kaloryczność batoników

http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudz...