Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 65 - już bez nawalania


Poranke z bólem zatok, wieczór z bólem gardła, dzień z poczuciem zmęczenia. Popołudnie spędzone z książką i kubkiem herbaty. Wciąż jednak śpiąca, zmęczona i bez życia, a jutro do pracy.


Menu:

śniadanie - jogurtz płatkami

przekąska - sałatka ryżowa

obiadokolacja - 3 pieczarki z serem i warzywami, pół skibki chleba

przekąska - kakao