Dzisiaj drugi dzień z Melką, dałam jakoś radę i bardzo chce coś zmienić.
Zapuściłam się okropnie... No bo jak z 63 kilogramów można przytyć do 86...
To jest po prostu okropne uczucie i wiem, że to również wina nadmiernego stresu.
Ale w tym roku zadbam o siebie, obiecuję to sobie!
ciema
16 stycznia 2018, 23:14Mam podobnie, ponieważ w ciągu roku z 60 kg przytyłam do 72. Eh... schudnąć ciężko, a przytyć okropnie łatwo, ale jakoś wierzę, że się uda.
Greta35
4 stycznia 2018, 05:19Walczymy...to Nasz Rok :)
Sanderkaaaaaa
3 stycznia 2018, 19:37Najważniejsze że chcesz się zmienić! Dużo wytwalosci kochana :)