Mam juz dosc, tych ciaglych niepowodzen, a zamiast tego tylko dodatkowe kg. Osiagnelam max, 3-cyfrowa liczba na wadze, czy ktos mial taki horror????
Nagle cale zycie stanelo mi przed oczami, jestem utuczona swinia, nie ma co sie oszukiwac.
Ciagle gotownie obiadow przez 7 lat dla 4- osobowej rodziny, siedzenie w domu i myslenie zawsze o innych a nie o sobie, tak troche egoistycznie, nie dalo mi nic dobrego. Teraz sie zastanawiam, czy bylo warto, dla dzieci na pewno, ale dla Starego??? To tyle na poczatek....
Eleyna
1 marca 2009, 21:43zycze powodzenia w dazeniu do celu, wiele wytrwalosci i cierpliwosci..........sliczna z Ciebie kobietka, nawet z tymi kilosikami, ale jak bedziesz juz bez nich to bedziesz jeszcze piekniejsza;-) dodaje do ulubionych i bede zagladac...pozdrawiam
beabak
1 marca 2009, 15:33To dobrze że teraz wreszcie zaczynasz myśleć o sobie, dzieci są ważne ale one dorosną i pójdą swoją drogą, a Ty zostaniesz wtedy sama. Powodzenia i trzymam za Ciebie kciuki
kluchaa
1 marca 2009, 10:29Trzymam za Ciebie kciuki (mocnooooo) ;d Pozdrawiam ;*
bluna81
1 marca 2009, 10:05Trzymam kciuki za Ciebie i siebie! Doskonale Ci rozumiem! Nasze zdrowie jest najważniejsze!! Do dzieła, uda Ci się napewno!!
enigmaa
1 marca 2009, 08:28jesteś na dobrej drodze do zrzucenia kilogramów bo ( dosyć dobitnymi słowami ) uświadomiłaś sobie ,że tak dalej byc nie może. Pytasz czy któraś z nasz przeżyła taki horror. sądzę,że my tu wszystkie możemy podpisac się pod twoja notatką.
pikula
1 marca 2009, 00:03Ja siedzę w domu od ponad 8 lat ! ALe bez starego hahah ! Mam meża ale na weekendy taka praca ! Masz rację to szykowanie żarcia również mnie dobija ! Bo każdy co innego chce ! A potem mama wszystko je ! Ostanio mój synek co ma 4 lata o 22 ciągle je ! Mimo że my już po kolacji !! A mama zawsze coś musi równeiż przekąsić ! Wagę staram się pilnować gdyż mam tendecje do tycia 2 tygodnie obżarstwa i już 7 kg do przodu ! A zrzucić ciężko ! Życze wytrwałości w postanowieniach i trzymam kciuki za Ciebie ! Pozdrawiam !!
SexyVampirzyca
28 lutego 2009, 22:45kochana odchudzaj się dla siebie a nie dla innych, bo to ty masz się podobać samej sobie w swoim ciele.. zycze powodzenia i trzymam kciuki, dasz rade.. wierzę w ciebie :-)
justynaw1975
28 lutego 2009, 19:15no tylko sie nie dołuj na początku bo nic z tego nie wyjdzie. NIe masz dla kogo się odchudzać??? dla samej siebie!!!!! to największa motywacja by samej sobe się podobać. Życzę ci szybkich efektów by cię one mocno zmobilizowały.pa
jasmina30
28 lutego 2009, 18:53Przeczytam wlasnie Twoj wpisik i powiem Ci ze dokladnie przed rokiem pisalam prawiem to samo.Najwazniejsze ,ze sie zdecydoalas,ze dolaczylas do grona.Trzymam kciuki.Walcz o siebie dla siebie ;-)) pozdrawiam
Hejho
28 lutego 2009, 17:57trzymam kciuki...Kilimandzaro czeka
kelis1985
28 lutego 2009, 14:53bierzemy sie za robote;) walczymy:) my pomozemy jak bedzie zle i pochwalimy jak bedzie dobrze:) trzymam kciuki za cibeie;) pozdrowienia;)
nika198
28 lutego 2009, 14:51pewnie że musisz coś zrobić dla siebie;) Śliczna jesteś i walcz o siebie:) Młoda jeszcze jesteś, wszystko przed tobą:) pozdrawiam:)
katiiie
28 lutego 2009, 14:29absolutnie szczerze uważam, że jesteś tak piękną kobietą, zadbaną, z dobrym gustem, że kilogramy na pewno niczego Ci nie ujmują. możesz zrobić to tylko dla swojego dobra, bo niesamowicie atrakcyjna już jesteś:) trzymam kciuki ;*
marina69
28 lutego 2009, 13:32przyznaj sie!!!!te gotowanie dla rodziny i napewno zjadanie po wszystkich ,no bo przeciez NIE WOLNO WYRZUCAC JEDZENIA!!!!zrobilo swoje !!co????ja tez to robilam i kiedys powiedzialam dosc!!!!!i stracilam prawie 10 kg !!!!ty tez dasz rade !!!!zycze powodzenia !!!!
mamaali83
28 lutego 2009, 13:14to pisze ja baba która w listopadzie wazyła 107 kilo i mam 25 lat , wszystko się da trzeba walczyć !!!
zosienka63
28 lutego 2009, 12:58Życzę powodzenia , napewno nie będzie łatwo , pomożemy . pozdrawiam Stasia
agapa776
28 lutego 2009, 11:35No a teraz bedziesz czuła się coraz bardziej szczęśliwa i będziesz się realizowała bo jestes z nami!!!!!A u nas to i wsparcie dostaniesz i efekty bedą a nawet jak bedziesz miała gorsze chwile to też nie będziesz sama:))Widzę,że masz poczucie humoru przeplatanie z wsciekłością na siebie i to tak jakbym sama siebie widziała:)))Będzie dobrze,a ja jestem z Tobą i trzymam kciuki:)))
madzia9
28 lutego 2009, 10:44ja mam 3-cyfry na wadze i sporo mi jeszcze brakuje zeby byly 2. potrzeba nam wszystkim duzo silnej woli i samozaparcia trzymam kciuki za Ciebie pozdrawiam :)
cleophee
28 lutego 2009, 10:19TRZYMAM KCIUKI! WSZYSTKO JEST DO OSIĄGNIĘCIA, TRZEBA TYLKO CHĘCI I CIERPLIWOŚCI!!!
basia1234.zabrze
28 lutego 2009, 08:32Jesteś super dziewczyną dasz rade ,ja tak samo mam chwilami załamanie powodzenia