Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13. Sobota na pudełkach śniadaniowych


Dzisiaj waga pokazała 77.8 kg! Yey! W każdym razie strzelam, że to zasługa wody, która ze mnie po prostu wyparowała. Dzisiaj drugiego śniadanie nie zmieszczę, ale za to podwójny obiad. W ogóle do domu wrócę koło 23, więc już tylko czekam na śmierć psychiczną ;(

Śniadanie (7:00) - 800 kcal

  • mleko 2.0 % do płatków - 200 kcal
  • płatki jogurtowe - 220 kcal
  • mleko 2.0% z miodem - 220 kcal + 160 kcal = 380 kcal

Lunch (15:00) - 520 kcal

  • filet z kurczaka - 300 kcal
  • surówka z marchewki - 220 kcal

Obiadokolacja (19:00) - 550 kcal

  • makaron - 350 kcal
  • sos knorr - 200 kcal

Dzisiaj i tak będę miała taki zapieprz, że nie muszę ćwiczyć. Jutro nadrobię :)

  • angelisia69

    angelisia69

    20 maja 2017, 13:27

    i tak jesz syf,nieraz to ci pisalam

    • foodmonster

      foodmonster

      20 maja 2017, 19:05

      Komentarz został usunięty

    • foodmonster

      foodmonster

      20 maja 2017, 19:06

      Lubię mój syf, nie lubię hejterów

    • angelisia69

      angelisia69

      20 maja 2017, 19:07

      hejterka nie jestem a szczera osoba ;-)

    • foodmonster

      foodmonster

      21 maja 2017, 09:02

      Biorąc pod uwagę, że odchudzanie jest sprawą indywidualną, ocenianie moich wyborów nazywając to co jem "syfem" nie jest najmilszym podejściem...