Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
33. Piątek!!!


Waga od trzech dni taka sama - 77.2 kg... Uh, niech już leci w dół. Chociaż rozumiem teraz dlaczego, bo wczoraj zaczął się okres, więc nic nowego. Ponadto czuję się trochę chora, bo w pracy cały czas wychodzę z ciepła do klimy i chyba się ciut przeziębiłam.

Śniadanie (8:00) - 700 kcal

  • kromka chleba graham - 90 kcal
  • pasta rybna z jajkiem - 120 kcal
  • keczup - 30 kcal
  • 2 szklanki mleka 1.5% - 300 kcal
  • miód - 160 kcal

  • ZacznijmyOdPoczatku

    ZacznijmyOdPoczatku

    9 czerwca 2017, 13:34

    niezbyt zdrowe warunki pracy, nie ma się co dziwić, że Cię wirusik zaatakował :<

    • ZacznijmyOdPoczatku

      ZacznijmyOdPoczatku

      9 czerwca 2017, 13:34

      zresztą te pogody teraz są ... bez komentarza :-/

  • certainty

    certainty

    9 czerwca 2017, 08:18

    U mnie w zeszlym tyg wzrostlo (!) o 1 kg, a w tym stoi... :(