Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmęczoona ;)


No to po zawodach ;)
Przeżyłam jakoś i nie zjadłam nic słodkiego! Ohh tak :)

Ale jestem mega padnięta, koszykówka to jednak wiekszy wysiłek niż skalpel -.- :D
Dlatego dziś robie przerwe, ze skalpelem i zrobie tylko jakieś ćwiczenia na mięśnie brzucha :)

Musze Sobie odpuścić troszke bo nie chodzi o to zeby szybko schudnąć a potem przytyć
tylko schudnąć i potrafić dalej żyć z umiarem!

Moja dieta nawet nie jest dietą, ponieważ w takim wieku chodzi tylko o to zeby sie nie przejadać i zeby sie ruszać, pije dużo wody, słodze pół łyżeczki do herbaty, zero słodyczy i tego wszystkiego.

Jem śniadanie, potem w szkole; najpierw jedną kanapke a za 3h drugą, wracam do domu obiad, który sama sobie zrobie albo odgrzeje a na koniec dnia pije mleko przeważnie ze jakimiś chrupkami ;) A i jak moje kochane koleżanki robią mi na złość i jedzą przy mnie cukierki to albo pije wode albo jabłko :D Trzeba sobie radzić! :)

Myśle, że w wieku dojrzewania nie mam co obcinać Sb różnych witamin i dlatego nie jem mało :)
A efekty już widac ;)

Na wadze dziś było 78,8 ale na razie zostańmy przy 79 ;)
Chociaż bardzo to budujące, a co u Was? :)

Bardzo się ciesze, że już przed warze to 7 a nie 8,
to chyba najważniejszy zrzucony kilogram w moim (młodym) życiu! :) ♥
_______________________________________________



Yes you can!
  • KaKaKa23

    KaKaKa23

    31 stycznia 2013, 10:08

    aż miło się czyta twój pamiętnik...chociaż jedna z nielicznych która nie katuje się drastyczną dietą ...:) Brawo gratuluje :) i wytrwałości ze słodyczami....Podziwiam :)

  • PrincessOfHooligans

    PrincessOfHooligans

    30 stycznia 2013, 19:39

    Nie zjadłas nic słodkiego a ja wpierdzieliłam cała czekoladę sama ;D Gratulacje ;*