Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13.


Jeszcze trochę i dwutygodnica smoleńska... tzn. diety :D

Powoli wracam do biegania, jeszcze nie do treningów. Powiem szczerze, że organizm zupełnie się odzwyczaił, mam wysokie tętno nawet wolno biegając, a po kilku km ciężkie nogi. Wgl ciężko się czuję. Ale co z tego- schudnę i będę latać. A formę też da się odbudować. Lance Armstrong odbudował nawet po chorobie nowotworowej, więc czemu ja nie mogę po drobnych, zdrowotnych komplikacjach?* :)


1. 40 g ekspandowanych ziaren jagły i gryki, łyżka lnu mielonego, ok. 200g serka wiejskiego 3%, kawa z mlekiem 1.5%

2. 30g orzechów laskowych, 250ml soku buraczkowego, 2 małe marchewki

3. sałatka: 35g makaronu razowego , 2 duże garści szpinaku, 1/3 papryki czerwonej, łyżka oleju lnianego

4. razowa bułka z ziarnami, 100g gotowanej wątróbki z sarny (tata upolował 2 kozły, więc będzie teraz super zdrowe mięsko prosto z lasu :)), 350g mieszanki warzywnej:brokuł, fasolka szparagowa, marchew, żółta cukinia, szpinak, 1 mały ziemniak

5. duży kawał sernika proteinowego bez cukru, kawa z mlekiem 1.5%

trening 1h20': 10' ćw rozgrzewkowych, 5,5km biegu dość wolno w pagórkowatym terenie (27'37'' dokładnie), 20' Extreme Cardio Abs Fat Blast Workout | Level 3- BeFit in 30 Extreme, 30' rozciągania i ćwiczeń izometrycznych na stopy od rehabilitanta


6. po treningu: koktajl: 110g truskawek, 50g mrożonych malin, 180g kefiru 1.5%, 10g chia, 10g otrąb pszennych + 2 wafle gryczane

* P.S: Postaram się odbudować formę bez EPO. ;-)

Znalezione obrazy dla zapytania karolina nadolska bieganie

  • ZacznijmyOdPoczatku

    ZacznijmyOdPoczatku

    30 maja 2017, 16:56

    bardzo ładne menu, jestem pod rażeniem, i tłuszcze, i węgle i w miarę różnorodnie jak na jeden dzień. :-) a no i smacznie!

  • fenytoina

    fenytoina

    29 maja 2017, 21:37

    oj przyjemnie tak odliczać, jak ta suma dni czystej michy rośnie <3 gratulejszyn, ja to za długo nie wytrzymywałam w stanie umysłu "dieta" ;) a do formy podobno dużo łatwiej jest wrócić niż ją wyrobić, chociaż to pewnie wiesz :)

    • forever.faster

      forever.faster

      29 maja 2017, 21:55

      No odliczanie jest miłe. :) Tak się pocieszam, że, co się wypracowało to wróci, a potem dalej do przodu!