Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cd poniedziałku


Kochane,

Byłam na spacerze, nawet ładnie dzisiaj było
Znowu mogłam poobserwować te urocze malutkie kaczuszki na jeziorze - cudne!!!
Były też takie brązowe i widziałam nawet mrożącą krew w żyłach ucieczkę przed wielkim szczurem.. jednym słowem działo się!!!

a dziś na obiad zjadłam mintaja w porach z ziemniaczkami, a na kolację warzywa na parze
niestety do wieczornego filmu wypiłam małego drinka i zjadłam kilka precelków

to byłoby na tyle

dzwonili do mnie z orange z fajną propozycją, ale zerwało połączenie i potem nikt nie oddzwonił cholerka... może jutro znowu zadzwonią

chyba sobie obejrzę jeszcze trochę serialu Mąż jest na pępkowym u kolegi
więc ja jestem sama a Mały już śpi.. więc właściwie czemu nie