Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rodzinny dzień


dzisiaj z rana mieliśmy z Maluszkiem wizytę u pediatry kwalifikującą do szczepienia.
Szczepienie się odbyło bo generalnie jest wszystko ok.
Ale niestety za słabo przybiera na wadze, mam go częściej przystawiać, dociągać pokarm laktatorem i dokarmiać nim, a za dwa tygodnie jak nie zacznie lepiej przybierać na wadze będzie trzeba wprowadzić dokarmianie mieszanką
Robię co mogę, piję te herbatki laktacyjne, Maluch je co 2-3h a tu mleczka ciągle za mało
Mam nadzieję, że się to jednak poprawi i będę mogła dalej karmić
Dodatkowo p. dr skierowała nas na konsultację do neurologa,... najbliższy termin w lipcu
eh, mam nadzieję, że wszystko jednak z Małym dobrze

a śniadanko dzisiaj ciniminis z mleczkiem, drugie śniadanie kanapka z serem żółtym
Po wizycie u lekarza pojechaliśmy z Malym do mojej mamy (która ma dom pod Warszawą i mieszka z nią też babcia i mój brat). Zrobiłam na obiad dla nich wszystkich przepyszną improwizację - makaron ze szparagami i szpinakiem w sosie serowym....mmmmm pycha!!
Wszyscy się zajadaliśmy!!! A ja bardzo lubię gotować dla najbliższych różne pyszności
NA deser zjedliśmy jeszcze po kawałku mojego wczorajszego sernika na zimno z wiśniami, ja napiłam się bezkofeinowej kawy mrożonej i myślałam że pęknę
Nie dobrze jest się tak na raz najadać, bo to rozpycha żołądek., wiem..
tym razem się nie udało
Na kolację złapałam w biegu kanapkę z twarożkiem ze szczypiorkiem

Teraz Maluch już ululany, zaległości w pamiętniku nadrobione i już mogę się powoli zbierać do wyrka :)

A i zapomniałam dodać że rano znowu udało mi się zrobić cały dzisiejszy trening :)
  • patih

    patih

    23 maja 2012, 22:03

    mniam jak ja lubie sos serowy