Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
małe streszczenie menu


Nie pamiętam dokładnego menu z poniedziałku i wtorku. Mam armagedon w domu i pracy. Rozwijam laboratorium i wiąże się to z masą dodatkowej pracy. No a w domu malowanie cała parą. W każdym razie fotki przypominają mi kapke co jadłam.

W poniedzialek była rano sałatka warstwowa w pracy, na obiad tortilla z warzywami i łososiem wędzonym i dorszem duszonym, zupa ogórkowa.Reszty nie pamiętam.

Wczoraj na obiad makaron z mięsem i pomidorami. Sok jabłkowy świeży. Oprócz tego pewnie razowiec na śniadanie no i 2 pieguski - byłyby pyszne, świeże, chrupiące. Pychota !!

Dziś: 

4.40 woda z miodem i cytryna 

5.30 kanapka z jajkiem serem i szynka

10.00 dwie pomarancze 

14.30 2 kawałki karczku, buraczki, sałatka grecka

15.30 kawa z mlekiem i połowa łyżeczki cukru

W planie: 

Basen i sauna parowa późnym wieczorem. 

Woda, chrom.

Waga stoi w miejscu od chyba dwóch tygodni. Na dziś 59.2 kg.

No i tyle. Muszę moją córkę przepytac na dwa sprawdziany potem pomogę mężowi w malowaniu-  walczy od rana no i liczę ze uda mi się wybrać na basen. Bardzo tęsknię już za wodą....

Wszystkiego co dobre kobitki :-) :-) :-) 

  • fitnessmania

    fitnessmania

    2 kwietnia 2017, 11:33

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • fitnessmania

    fitnessmania

    29 marca 2017, 18:15

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • am1980

    am1980

    11 marca 2017, 12:32

    nie wiem o co chodzi, ale nie da się przeczytać Twojego ostatniego wpisu...niby na stronie głównej jest, a jak chce wejść to mnie wrzuca w ten spis...

  • Anika2101

    Anika2101

    10 marca 2017, 18:55

    Musisz przeczekać, wszystko bardzo smakowicie wyglada buziaki x

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    9 marca 2017, 08:47

    Jak Ty ładnie jesz! Ja podziwiam, u mnie stale na szybko, stale bez wcześniejszego zaplanowania.... :-( Remont to trudny okres, ale potem efekty są tego warte!

  • am1980

    am1980

    8 marca 2017, 20:04

    Kochana podziwiam i współczuję, masz niezły kołowrót, ale pociesz się, ze jak ten sajgon z malowaniem się skończy to będziesz miała piękne mieszkanko, 3maj się dzielnie